Książka jest biografią Wisnowskiej. Tuszyńska dotarła do dokumentów, informacji i zdjęć. Brak tu wspomnień innych, bo pewnie nie było już nikogo, kto mógłby je snuć, choćby z trzeciej ręki. No, może za wyjątkiem człowieka uważającego, że jego dziadek był synem Wisnowskiej (co jest mało prawdopodobne). Wyszło to książce na dobre - lubię pióro Tuszyńskiej. A mimo to jako całość książka nie dorównuje tej o Krzywickiej. Może dlatego, że mało mnie interesują realia przełomu XIX i XX wieku, a sama Wisnowska nie wydaje mi się aż tak ciekawą postacią jak Krzywicka (której zresztą nie sposób lubić). Poza tym nie lubię tajemnic, a tajemnica śmierci Wisnowskiej wciąż pozostaje nierozwiązana.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni